Takie coś ostatnio przyszło od pewnego biura tłumaczeń: I am contacting you because I have an interpreting mission to offer you. Here are the details of the project. WHISPERING INTERPRETING Source language: English Target language: Polish Number of interpreters : 12, 2 for Polish Date: One day (9 am to 5 pm) during the week of 16th October (date...
Tagkabina
Pisarz i tłumacz Michał Gołkowski opowiada o swoich językach i o pisaniu książek w przerwach w pracy kabinie Pracuję w kombinacji EN>PL, PL>EN, RU>PL, PL>RU, EN>RU. Potrafię jeszcze tłumaczyć z ukraińskiego, ale tylko w telewizji. Tłumaczę też pisemnie, ale coraz mniej tekstów typu instrukcje, foldery i temu podobne nudy –...
Nawiązanie do posta o domicylu, wyjaśniającego zasady stosowane przez członków stowarzyszeń zawodowych, dotyczące zwrotu (albo pokrycia) kosztów podróży do miejsca zlecenia, hotelu, wyżywienia itp. – oraz opinii innych tłumaczy na temat tych zasad. Autorka chce pozostać anonimowa. Kiedy po przystąpieniu do AIIC zetknęłam się z bestią...
Napisałam kiedyś post o domicylu; o tym, co to właściwie jest, po co w ogóle zasada jednego adresu dla celów zawodowych, zwrotu kosztów za dojazd, czas dojazdu, hotel itd., i jak się ją stosuje w praktyce (albo się jej nie stosuje). Post zainspirował pewnego tłumacza do krytycznej wypowiedzi na temat rynku tłumaczeń konferencyjnych. Kolega...
Pewien tłumacz wyjaśnia, dlaczego ma dwa adresy zawodowe, i pisze, kto według niego naprawdę psuje rynek. Nawiązanie do posta o domicylu, wyjaśniającego zasady stosowane przez członków stowarzyszeń zawodowych, dotyczące zwrotu (albo pokrycie) kosztów podróży do miejsca zlecenia, hotelu, wyżywienia itp. – oraz opinii innych tłumaczy na temat...
Autor chce pozostać anonimowy Od dłuższego już czasu zbieram się, aby napisać kilka słów na temat kabinowego savoir-vivre. Nie będzie to bynajmniej lista wyczerpująca, dlatego mam nadzieję, że inni również podzielą się swoimi opiniami na ten temat. Poniżej kilka punktów z zapewne dużo dłuższej listy pożądanych i niepożądanych zachowań...
W czasie konferencji, posiedzeń czy spotkań przeróżnych, na których tłumaczymy, zdarzają się różne trudności (nie tylko językowe), niezręczności czy zaskakujące pytania lub prośby uczestników. Żarty są często bardzo trudne do przetłumaczenia, zwłaszcza gdy opierają się na grze słów, zdradliwe bywają też metafory i idiomy. Czasem porozumienie...
Luźna rozmowa trojga tłumaczy ustnych. Zapis z dwóch przegadanych majowych wieczorów na pewnym zleceniu PL<->EN w południowych Niemczech. Dramatis personae: Zbigniew Nadstoga, Krzysztof Kotkowski i Monika Kokoszycka. MK: Panowie, powiedzcie mi, kiedy i jak zaczęła się wasza kariera tłumaczeniowa. ZN: 1979 rok, lipiec. Przychodzi...
O tym, jak mama nauczyła mnie radzić sobie z trudnymi słowami w tłumaczeniu Jestem dzieckiem tłumaczki. Takim trochę wyrośniętym, bo z 20-letnim doświadczeniem w zawodzie. Jednak pierwsze szlify zdobywałam pod okiem mamy bułgarystki, dziś emerytowanej profesor Uniwersytetu Warszawskiego, która w młodości zajmowała się dorywczo tłumaczeniami...
Zastałam to w kabinie w zeszłym tygodniu. Kabin było dziewięć. I w każdej takie cukierki i karteczka – w języku tej kabiny. Miło.
Rozmowa z AZ (emailowa, inicjały zmienione), tłumaczem konferencyjnym-wolnym strzelcem, z wykształceniem lingwistycznym i sporym doświadczeniem na rynku polskim i europejskim, z domicylem w dużym mieście w Europie Monika Kokoszycka: Kiedy zdecydowałeś, że zostaniesz tłumaczem konferencyjnym? Co Cię pociągało w tym zawodzie? AZ: Zawsze był to...
Gdy spotykają się tłumacze na przeróżnych konferencjach, jednym z pierwszych pytań – zaraz po pytaniu o kabinę (czyli język ojczysty) – jest: „Where are you based?” Czasem koledzy upewniają się, że miejsce, które podajesz, to twój „oficjalny” domicyl (domicile, PD, professional domicile), czyli po prostu adres...
Genewa. Tryliony organizacji międzynarodowych, ogromny rynek tłumaczeniowy, najwyższe na świecie stawki za dzień pracy tłumacza konferencyjnego, szacowna uczelnia tłumaczeniowa (jedna z najstarszych na świecie), mnóstwo tłumaczy na metr kwadratowy… Na pewnej konferencji międzynarodowej zamiast drzwi w kabinach były prześcieradła. Fot...
Każdy tłumacz symultaniczny ma w kabinie swoją technikę słuchania. Niektórzy słuchają mówcy, zakrywając tylko jedno ucho, by drugim monitorować swój przekład i słyszeć otoczenie w kabinie. Są i tacy, którzy pracują jak w transie, z rękami zaciśniętymi na słuchawkach, by wyciszyć otoczenie, czasem nawet z zamkniętymi oczami (to ostatnie akurat...
A, JĘZYK A – język ojczysty tłumacza, na który dokonuje on przekładu ACI = Auxiliary Conference Interpreter (ang.) – tłumacz konferencyjny pracujący jako freelance (wolny strzelec) w instytucjach UE (akredytowany) AIIC = Association Internationale des Interprètes de Conférence (fr.) – Międzynarodowe Stowarzyszenie Tłumaczy...