KategoriaTłumaczenie konferencyjne

W lustrze COP – o polskiej branży tłumaczeń konferencyjnych

Za nami rok 2018. Na polskim rynku tłumaczeń konferencyjnych ostatni jego miesiąc upłynął w dużej mierze pod znakiem Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP24). Do Katowic zjechali się uczestnicy ze wszystkich stron świata, przedstawiciele około dwustu krajów. By zapewnić wielojęzyczną komunikację na COP24 oraz...

Klient mówi, że będzie OK

Takie coś ostatnio przyszło od pewnego biura tłumaczeń: I am contacting you because I have an interpreting mission to offer you. Here are the details of the project. WHISPERING INTERPRETING Source language: English Target language: Polish Number of interpreters : 12, 2 for Polish Date: One day (9 am to 5 pm) during the week of 16th October (date...

Komu last minute, komu?

Dzwoni do mnie dziś jakaś spanikowana tłumaczka z Niemiec. Trudno ją zrozumieć, bo oddechu nie może złapać. Nawet nie wiem, kto mnie polecił, bo się prawie zakrztusiła, próbując wymówić nazwisko – zgaduję – jeszcze trudniejsze od mojego. Pani na gwałt potrzebuje kogoś na dwa dni w przyszłym tygodniu w Barcelonie, wylot w przeddzień...

Polski w duszy, angielski w głowie. Rozmowa z Janem Krótkim

Jan Krótki – tłumacz konferencyjny EN<>PL, EN<>FR, PL<>FR, RU>PL, RU>EN, RU>FR. Jeden z najbardziej znanych tłumaczy z językiem polskim w Europie zachodniej, jeden z pierwszych członków AIIC z językiem polskim, który pomagał wielu kolegom przystąpić do AIIC – co było bardzo cenne, bo jeszcze w latach 90. polski był...

Dom a domicyl. Spojrzenie osobiste

Nawiązanie do posta o domicylu, wyjaśniającego zasady stosowane przez członków stowarzyszeń zawodowych, dotyczące zwrotu (albo pokrycia) kosztów podróży do miejsca zlecenia, hotelu, wyżywienia itp. – oraz opinii innych tłumaczy na temat tych zasad. Autorka chce pozostać anonimowa.   Kiedy po przystąpieniu do AIIC zetknęłam się z bestią...

Jeden domicyl: biznes, etyka, praktyka. Opinie tłumaczy

Napisałam kiedyś post o domicylu; o tym, co to właściwie jest, po co w ogóle zasada jednego adresu dla celów zawodowych, zwrotu kosztów za dojazd, czas dojazdu, hotel itd., i jak się ją stosuje w praktyce (albo się jej nie stosuje). Post zainspirował pewnego tłumacza do krytycznej wypowiedzi na temat rynku tłumaczeń konferencyjnych. Kolega...

Domicyl tłumacza: teoria względności

Pewien tłumacz wyjaśnia, dlaczego ma dwa adresy zawodowe, i pisze, kto według niego naprawdę psuje rynek. Nawiązanie do posta o domicylu, wyjaśniającego zasady stosowane przez członków stowarzyszeń zawodowych, dotyczące zwrotu (albo pokrycie) kosztów podróży do miejsca zlecenia, hotelu, wyżywienia itp. – oraz opinii innych tłumaczy na temat...

Kabinowy savoir-vivre. Sześć rzeczy, które wkurzają kolegów

Autor chce pozostać anonimowy   Od dłuższego już czasu zbieram się, aby napisać kilka słów na temat kabinowego savoir-vivre. Nie będzie to bynajmniej lista wyczerpująca, dlatego mam nadzieję, że inni również podzielą się swoimi opiniami na ten temat. Poniżej kilka punktów z zapewne dużo dłuższej listy pożądanych i niepożądanych zachowań...

O szkołach dla tłumaczy głosów kilka

Od jakiegoś czasu słychać głosy z różnych stron, że szkół tłumaczeniowych jest za dużo, bo tłumaczy jest za dużo i że rynek konferencyjny się nasycił. Czy ma sens kształcenie jeszcze większej liczby tłumaczy w obecnych realiach rynkowych? Oto wybrane wypowiedzi znajomych kolegów i koleżanek tłumaczy oraz komentarze do posta na stronie...

Koń nie lokomotywa, a kwiat nie mąka. 20 anegdot konferencyjnych

W czasie konferencji, posiedzeń czy spotkań przeróżnych, na których tłumaczymy, zdarzają się różne trudności (nie tylko językowe), niezręczności czy zaskakujące pytania lub prośby uczestników. Żarty są często bardzo trudne do przetłumaczenia, zwłaszcza gdy opierają się na grze słów, zdradliwe bywają też metafory i idiomy. Czasem porozumienie...

Czajniki i Skotlandia, czyli 33 przejęzyczenia tłumaczy kabinowych

Czasem nieźle możemy naszych słuchaczy rozweselić… Oto jakie lapsusy się nam, tłumaczom, przydarzyły kiedyś w kabinie: 1. Fińczycy i Dunowie 2. Wpływają na to liczne czajniki. [miało być: czynniki] 3. W Belgii mieszkają Flamy i Walonki. 4. Irlandia i Skotlandia 5. Centralne Biuro Antybakteryj… Antykorupcyjne 6. Zatwierdzony...

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Tłumacza!

Dziś pijemy zdrowie tłumaczy! Bo dziś Hieronimki! Międzynarodowy Dzień Tłumacza ustanowiła Międzynarodowa Federacja Tłumaczy (FIT). Obchodzimy go właśnie 30 września, w rocznicę śmierci patrona tłumaczy św. Hieronima, tłumacza Biblii. Pomyślności, zawodowego spełnienia, ciekawych zleceń (najlepiej przy tym dobrze płatnych), rzetelnych klientów...

Poderwać tłumaczkę konferencyjną. Trzy rzeczy, które powinieneś wiedzieć.

Disclaimer: post jest zdecydowanie subiektywny, twój przebieg może się różnić. 1. Na początku było słowo Przedstawiciele tej profesji zwracają ponadprzeciętną uwagę nie tylko na słowa, jakich używasz, ale również na twój akcent, sposób formułowania myśli oraz intonację. Najtrudniejsze jest to, że dowiadujesz się tego po czasie. Po przyswojeniu tej...

Za (kilo)waciki

Tłumacz to ma klawe życie. Pójdzie taki trochę potłumaczyć na konferencji o kosmetykach i za swą pracę dostanie zestaw jakiś przeciwzmarszczkowy czy inne cienie do powiek. I to nie byle jakie, tylko Estée Lauder. Nic, tylko brać. Będzie jak znalazł na te koncerty, na które się dostanie bilety zamiast honorarium. Właściwie jakby tak poszperać w...

Zawiało, zasypało, dolecieć nie dało…

Właśnie wróciłam z tłumaczenia wyjazdowego, na którym wszystkie pociągi były na czas (co jest w zimie rzadkością), nie podwędzili mi portfela w Paryżu, telefon tylko z rzadka tracił zasięg, nie zapomniałam kontynentalnej przejściówki z domu ani zasilacza do komputera z kabiny, nikt się nie rzucił pod pociąg w Lille ani nie utknęliśmy w tunelu na...

21 najlepszych tekstów klientów tłumaczy

1. Też się kiedyś w tłumaczenia bawiłem. 2. Naprawdę chce pani za to zapłaty? Przecież może pani polecieć do SINGAPURU za darmo! 3. Pan sobie to wpisze w CV, damy referencje, za co tu płacić? Proszę myśleć perspektywicznie! 4. Jak to honorarium!? Przecież za darmo dostaje pan wejściówkę! 5. Taniej nie da rady? To taki prestiżowy klient. To...

Kot w worku, czyli o tłumaczeniu konferencyjnym z perspektywy młodego tłumacza

Z zainteresowaniem przeczytałam w ostatnich miesiącach artykuły o zawodzie tłumacza konferencyjnego, zwłaszcza rozmowę z AZ i odpowiedź Wandy Gadomskiej. Pomyślałam, że warto być może przedstawić perspektywę tłumacza, który na rynku jest obecny dopiero od kilku lat. Ciekawa jestem, na ile moje doświadczenia są reprezentatywne dla najmłodszego...

O przetargach w Polsce z perspektywy tłumacza i właściciela biura tłumaczeń

Temat przetargów wzbudza kontrowersje, pewnie dlatego, że dotyczy wielu z nas, ale i pieniędzy. W pewnym uproszczeniu mamy trzy grupy interesów – jako tłumacz chciałbym napisać: tłumaczy, biura tłumaczeń i zleceniodawcę, ale kolejność odpowiadająca pozycji rynkowej to: zleceniodawca, biuro, tłumacz. Na przestrzeni ostatnich lat przetargi stały się...